Oceny

— Pokaż tekst oryginalny

Cóż, teraz przychodzi szacunek oparty na kilkuletnim doświadczeniu użytkowników. Tak, można na nim przewozić sprzęt, ale na bardzo krótkie i częste wyjazdy.Wózek jednokołowy nie jest wygodny, bo nie jest w stanie samodzielnie stanąć (a może ponieść rower do góry nogami). Po przejechaniu 1400 km w Finlandii powiedziałbym, że mocno ciągnie na pagórkowatym terenie. Jednak bardzo dobrze sprawdza się np. na krótsze wypady na kempingi i festiwale w pobliskiej okolicy, kiedy trzeba zabrać ze sobą trochę więcej niż bardzo lekki, masowy sprzęt. Metalowy rower szosowy to chyba dla niej trochę za dużo.

— Pokaż tekst oryginalny

Kiedy ciągniesz pusty, pojawia się z tyłu, tak że prawie go nie zauważasz. Przy obciążeniu ok. 15 kilogramów toczy się również komfortowo, ale na podjazdach ładunek zaczyna być odczuwalny. Znacznie wygodniej jest przywieźć zakupy do domu z wózkiem niż z walizkami, gdy środek ciężkości jest niżej. Kupiona jako „torba na zakupy” i do przewożenia jednodniowych piknikowych przekąsek i sprawdza się naprawdę dobrze. Dlaczego nie również na dłuższych trasach. W środowisku miejskim, pozostając na ścieżce rowerowej, czekając na zmianę świateł, należy wziąć pod uwagę, że nie blokuje się całej ścieżki rowerowej. Tylne światło w ciemności lub o zmierzchu byłoby dobre i już je nabyłem.

— Pokaż tekst oryginalny

Jedynym minusem jest to, że producent od lat nie był zainteresowany rozwojem produktu i musi osobno wyszukiwać i kupować drogie, lub też wykonywać złączki przelotowe. W przeciwnym razie świetny produkt, dobrze się z nim łączy, chociaż zwalnia (może warto poszukać lepszej opony) i wchodzi dokładnie w tę samą przestrzeń, co sam rower. Potrafi dobrze skręcać nawet na ścieżce rowerowej. Oprócz braku przejściówki wału kolejną wadą jest brak podpory stojącej. Wymaga dość długiej ściany, aby zachować równą pionową pozycję. Podziękowania dla personelu za spiętrzenie bezpośrednio ze sklepu!

— Pokaż tekst oryginalny

Bardzo wygodny i dyskretny kombinezon.

— Pokaż tekst oryginalny

Dobry ogólnie, lekki ciąg i dobrze podąża!

— Pokaż tekst oryginalny

Łatwy do przymocowania do roweru i dobrze się z nim łączy. Nadaje się również do w pełni elastycznego roweru, do którego nie można przyczepić żadnej torby. Należy zamówić tylną oś, dla niektórych kół ponownie.

— Pokaż tekst oryginalny

Chociaż przyczepka jest dość droga w zakupie, przyczepka do rozmowy z Mutti Angela „nie jest alternatywą”, gdy mężczyzna / kobieta podróżuje z MTB lub, jak to robię każdego dnia, do pracy po wyboistych drogach gruntowych. Zaleca się jedynie zamontowanie podpórki bocznej na przyczepie, aby parkowanie z załadowaną przyczepą stało się nieco łatwiejsze.

— Pokaż tekst oryginalny

Naprawdę działający wózek. Przeciągnąłem go tysiące mil drogi za kierownicą. Tylko opona dołączona do produktu nie toczy się bardzo po asfalcie. Na jego miejsce nabyłem pierścień BMX Hookworn Maxxis (16x1,95 53-350). Dzięki niemu wózek toczy się naprawdę dobrze. Jestem transportowany przed zakupem wózka na długie wycieczki rowerowe towar w workach i wózku dwukołowym (Croozer Cargo). Wózek do monocyklu był zdecydowanie najlepszy z całej trójki, ponieważ jeździ z nim najszybciej i ułatwia zabranie ze sobą swoich rzeczy, jeśli musisz zostawić rower na chwilę w miejscu publicznym.