Ogólna ocena | ☆☆☆☆☆ |
Ogólna ocena |
To właśnie podczas wakacji wędkarskich w Irlandii w 1998 roku (z nikim innym, jak sam pan Kelly (Padraig) - słynnym przewodnikiem wędkarskim na Lough Conn i światowej klasy wędkarzem muchowym na pstrągi, po raz pierwszy zobaczyłem „Kelly Kettle”. horrendalnie mokry i wietrzny dzień, a wodoodporność nas zawiodła… byliśmy przemoczeni. Nieszczęśliwi i zmarznięci udaliśmy się do schronienia na wyspie na lunch, gdzie Padraig szybko zabrał się do napełniania swojego cudownego czajnika wodą z jeziora i zbierania małych patyków / posusz. Pomimo silnych wiatrów i zacinającego deszczu, w ciągu kilku minut doszedł do wrzenia i dla przyjemności podał im czajniczek pełen parzącej herbaty. Byłem całkowicie oniemiały! Kupiłem czajnik tego wieczoru i przyniosłem go do domu. Nigdy nie chodzę na ryby ani biwakowanie bez niego. Używałem go również podczas awarii zasilania po burzach, ponieważ jest niezwykle przydatny.
Kelly Kettle jest moim ulubionym narzędziem od ponad 20 lat. Nadal używam oryginalnego urządzenia i działa świetnie. Jestem w terenie przez większość roku i podróżuję po całym świecie i zawsze mam ze sobą czajnik. To moje jedyne źródło jedzenia, picia i kąpieli na pustyni. Czajnik nigdy mnie nie zawiódł i bardzo się do niego przywiązałem.
Cóż za przyjemność sprawiła mój czajnik Kelly, odkąd dostałem go kilka lat temu. Nie ma już znanego człowiekowi odcinka czasu niż czas spędzony na patrzeniu na gotującą się wodę! Mój czajnik Kelly rozpala gorący napój tak szybko, że gotowanie obozowego śniadania to zupełnie nowe doświadczenie. Powodzenia i dalszych sukcesów
Kupiłem ten czajnik w listopadzie 2005 r. Gotowałem wodę w wielu typach naczyń przy użyciu różnych źródeł ciepła, takich jak biała kuchenka gazowa, kuchenka propanowa, otwarty ogień itp. Przez wszystkie pory roku i przy zmiennych warunkach pogodowych i muszę powiedzieć, że za garść małych suchych kawałków i mam na myśli garść razem z odrobiną kory brzozowej, aby wszystko działało. Nigdy nie widziałem, aby coś tak szybko zagotowało wodę. Kupiłem mniejszy z dwóch czajników biorąc pod uwagę rozmiar na wycieczki na maszynie śnieżnej i quadzie, to jedyna rzecz, jaką widziałem, gdzie możesz wlać wodę do czajnika i ją zakorkować, mieć całe paliwo, jakiego potrzebujesz na grypę, więc jak tylko przestaniesz się gotować, wystarczy wyjąć ją z plecaka, postawić, wyjąć korek i położyć zapałkę u podstawy, a woda zagotuje się w 4-5 minut. Jestem pod ogromnym wrażeniem i nie mogę się doczekać, aby użyć go na szlaku tej nadchodzącej zimy.
Czajnik Kelly po raz pierwszy zobaczyłem podczas wyścigu Camel Trophy w 1995 roku - a kiedy zacząłem biegać w terenie dla naszych klientów, kupiłem dwa czajniki ponad pięć lat temu. Od tamtej pory były intensywnie używane i nadal są w użyciu. Łatwy w użyciu, bardzo szybki, gdy potrzebujemy wrzącej wody do kawy na pustyni - i punkt spotkania, gdy mamy przerwę w jeździe.